Kolekcja z niepokorną duszą:
YES x Zalewski
On niedawno zgolił głowę i po męsku rapuje o swoim życiu. Marka, która do tej pory tworzyła wyłącznie dla kobiet. Połączył ich wspólny projekt, którego efekty zobaczymy już jesienią.
Markę YES kojarzy się z działaniami na rzecz kobiet. Nie tylko tworzymy oryginalną złotą i srebrną biżuterię, ale też otwarcie przeciwstawiamy się stereotypom i nierównościom, które wciąż dotykają żeńskiej części społeczeństwa. Tym razem jednak zwracamy się w stronę mężczyzn i pokazujemy, że ich świat jest wspaniałym dopełnieniem tego kobiecego. Do współpracy przy stworzeniu nowej kolekcji zaprosiliśmy Krzysztofa Zalewskiego - wokalistę, kompozytora, multiinstrumentalistę znanego z różnych scenicznych wcieleń.
Biżuteria to stały element mojego wizerunku, dlatego propozycję stworzenia własnej kolekcji przyjąłem z ogromnym entuzjazmem - przyznaje Krzysztof Zalewski. - Od razu wiedziałem, że będę chciał wykorzystać motywy, które towarzyszą mi od dawna i mają dla mnie wyjątkowe znaczenie.
Krzysztof Zalewski
Lew, meduza, kostka do gitary- moc symboli
Dlaczego właśnie takie symbole pojawiły się w najnowszej kolekcji YES ? Lew to imię syna Krzysztofa, symbol siły, mądrości i opiekuńczości. Meduza to znak rozpoznawczy, obecny na jego ciele i we wszystkich materiałach. Kostka do gry na gitarze- wiadomo, towarzyszy mu bez przerwy.
Odkrywamy karty - kolekcja wychodzi w świat
Event premierowy odbył się 9 października w klimatycznej kamienicy na warszawskiej Pradze. Połączenie klasyki z nowoczesnością, zarówno w biżuterii, jak i aranżacji miejsca, stworzyło wyjątkową atmosferę. Wydarzenie obfitowało w dziesiątki znamienitych gości, takich jak Mery Spolsky, Państwo Szyc, Wujaszek Liestyle czy Marta Wierzbicka. Uczestnicy nie tylko podziwiali uniseksowe wzory i robili zdjęcia w dedykowanym foto-spocie, ale także bawili się na koncercie Krzysztofa Zalewskiego, który dodał wieczorowi artystycznego blasku.
Biżuteria z charakterem
Zadaniem projektantki YES, Magdy Dąbrowskiej, było przełożenie tych trzech motywów na męską, a właściwie uniseksową biżuterię, która oddawałaby charakter artysty. W wyniku ścisłej współpracy powstały oryginalne sygnety, łańcuchy, bransoletki i kolczyki. Pozłacane i posrebrzane wzory, niektóre z zielonym malachitem, idealnie dopełniają zarówno męską, jak i kobiecą osobowość.
-Współpraca z Krzysztofem Zalewskim była dla nas świetnym doświadczeniem - mówi Zuzanna Krokowicz, brand managerka YES. - Krzysztof od początku wiedział, czego chce, my wiedzieliśmy, jak to zrobić i w rezultacie powstała wspaniała, niezwykle oryginalna kolekcja .
